Czego Polak (nie?) potrafi – o zaangażowaniu społecznym w Polsce
W zeszłym roku, na całym świecie więcej niż 3 miliardy ludzi (czyli ponad połowa dorosłych) zadeklarowało, że pomogło komuś, kogo nie znało. Jest to najlepszy wynik dotychczas. Dodatkowo, w 2020 roku, na cele dobroczynne pieniądze przekazał większy odsetek osób (31%) niż kiedykolwiek w ciągu ostatniej dekady. Co więcej, rekord został osiągnięty pomimo trwania pandemii. Niewykluczone, że może to właśnie dzięki ogólnoświatowemu kryzysowi doszło do zjednoczenia społeczności i okazywania sobie wzajemnej pomocy.
Takie dane od 2010 roku publikuje corocznie Charities Aid Foundation w raporcie porównującym zaangażowanie wolontariackie w większości krajów świata. Na podstawie odpowiedzi na pytania o pomoc nieznajomej osobie, o przekazywanie pieniędzy na cele charytatywne i o dobrowolne poświęcanie czasu na pracę na rzecz organizacji społecznej (w ciągu ostatniego miesiąca), zostaje opracowany Światowy Indeks Dobroczynności (ang. World Giving Index). Ma to na celu podsumowanie informacji na temat działalności filantropijnej na świecie – wskaźnik pokrywa ponad 140 krajów, które reprezentują około 95% populacji świata. Pozycja poszczególnych krajów w WGI zależy od odpowiedzi na trzy pytania o aktywność charytatywną podjętą przez badanych w przeciągu miesiąca:
- Czy pomógł Pan / pomogła Pani obcej osobie, która potrzebowała pomocy?
- Czy wpłaciła Pani / wpłacił Pan pieniądze na działalność charytatywną?
- Czy poświęcił Pan / poświęciła Pani swój czas organizacji charytatywnej?
Jeszcze przed pandemią, w 2019 roku, został opublikowany raport podsumowujący dziesięć edycji Światowego Indeksu Dobroczynności. W tej jubileuszowej publikacji, biorąc pod uwagę wszystkie trzy mierzone wartości, Polska zajęła 86 miejsce na 126 uwzględnionych państw. Więcej niż co trzeci (37%) Polak pomógł nieznajomej osobie, a najlepiej w porównaniu do innych państw wypadamy pod względem udzielania pomocy finansowej – jesteśmy tu na 52. miejscu rankingu. Gdyby jednak spojrzeć tylko na poziom wolontariatu, to z 86 miejsca spadamy o prawie 20 miejsc. Tylko co 10 osoba w Polsce poświęciła czas na rzecz organizacji charytatywnej w ostatnim miesiącu przed badaniem. Oznacza to, że pod względem zaangażowania w wolontariat ponad 80% rozważanych krajów świata wypada lepiej.
Za najistotniejsze w Polsce można więc uznać przekazywanie datków na cele charytatywne. Badania szczegółowe przeprowadzone w kraju wskazują jednak dodatkowo, że połowa osób, które przekazują datki na cele charytatywne robi to raz do roku, podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To może wskazywać, że bez WOŚP filantropów w Polsce byłoby dwa razy mniej.
Przyglądając się działalności społecznej łatwo otrzymać różne wnioski, przyjmując różne definicje wolontariatu i wymagając różnych częstotliwości podejmowanej aktywności. Jednak na podobną skalę zaangażowania wskazują badania GUS z 2016 r. W „Pracy niezarobkowej poza gospodarstwem domowym” również pytano o wolontariat w okresie ostatnich czterech tygodni. Zgodnie z wynikami, w wolontariat na rzecz organizacji angażowało się 8,5% Polaków powyżej 15. roku życia, a prawie czterokrotnie więcej osób działało nieodpłatnie bez pośrednictwa instytucji (na rzecz znajomych lub nieznajomych, ale najczęściej osób z najbliższego otoczenia). Oznacza to około 10,8 mln osób dobrowolnie poświęcających swój wolny czas na wolontariat, z czego 1,2 mln osób (4% populacji) regularnie działało na rzecz organizacji pozarządowych.
Czy taki poziom zaangażowania społecznego jest zadowalający?
Wyniki World Giving Index podsumowujące dziesięć lat wolontariatu na świecie nie są szczególnie pozytywne dla Polski, ale wyróżniają nasz kraj pod jednym względem. Okazuje się, że Polska (obok Czech) jest krajem odnotowującym największe spadki wartości indeksu w ciągu ostatniej dekady. Coraz mniej dorosłych Polaków deklaruje udzielanie pomocy nieznanym obcym lub angażuje się w wolontariat, a szczególnie spadł poziom przekazywanych środków na cele charytatywne.
Wolontariusze WOŚPu z czerwonymi puszkami na każdym rogu, sprawnie organizujący się ochotnicy Szlachetnej Paczki i oddział Caritas przy każdej parafii… To obraz pojawiający się często przed oczami na myśl o działalności społecznej w Polsce. Okazuje się jednak, że udział osób zaangażowanych społecznie w naszym kraju na tle międzynarodowym nie wygląda najlepiej. Co niepokojące, niektóre badania sugerują, że w Polsce jest pod tym względem gorzej niż wcześniej, a poziom zaangażowania w wolontariat jest niewystarczający w stosunku do potrzeb zgłaszanych przez organizacje.
Autorka: Agata Rozszczypała